Devil May Cry Center

zaszczyk

Wiadomo że każdy boss jest na swój sposób trudny i walka z niektórymi z nich szczególnie na wyższych poziomach trudności doprowadza nas do rzucania padem po ścianach i podlogach Cool

(walka z nightmarem to koszmar Smile

)

Jest 5 podstawowych bossów :
-Phantom,
-Nelo Angelo,
-Griffon,
-Nightmare
-i Mundus. (spotykamy tylko raz w grze)
Moje pytanie nie bedzie jednak brzmialo ktory sprawil wam najwiecej problemów tylko którego najbardziej lubicie, na ktorego przechodząc kolejne levele czekacie i nie możecie sie doczekać, któremu po prostu lubicie dokopac :hyhy:

Moim ulubionym bossem tej czesci gry jest oczywiście Nelo Angelo Smile

. Bynajmniej nie ze względu ze jest latwiejszy od Nightmare'a czy Mundusa. Po prostu uwielbiam z nim walczyc (oczywiście na miecze i z ulubionymi Ebony & Ivory), lubie odpierac jego ataki i wchodzić mu w ciosy kiedy sie tego nie spodziewa Cool

. Walka z nim jest naprawde imponująca i niezwykle efektywna zwłaszcza dla osoby 3 która obserwuje jak gramy (uwielbiam te gały na wierzchu moich kumpli gdy jest ciekawa walka :zdziwko: a z Nelo zawsze taka jest). Kocham z nim walczyc jeszcze z jednego wzgledu że walka z nim wyglada w miare normalnie (pomijając Phantoma) w porównaniu do innych bossów nie trzeba przed nim caly czas uciekać i trzymać na dystans jak w przypadku reszty, walka z nim jest po prostu ciekawa i za to jest moim ulubionym bossem Wink

Czekam na wasze odpowiedzi

pachu

Ja lubie PHANTOMA za to jego pierwsze wejście i moje wybałuszone oczy jak on to zrobił.Nelo Angelo też super.Nightmere mogę powiedzieć jedno na HARDZIE rozwaliłem mojego pierwszego Pada do PS2.Tak jak powiedział zaszczyk ta walka to koszmar.
Gryf mi kompletnie nie podszedł, w sumie fajne ma ataki ale jego Design mnie odstrasza i ta walka na statku jeeejuuu.
Mundus jest też przekozacki w ogóle walka,klimat ataki itp:.

Podsumowująć moimi ulubionymi Bossami są Phantom i Mundus. :hyhy:

Yap

Po prostu uwielbiam Nelo Angelo. Szczególnie W momencie kiedy dysponuję zupgrade'owanym Ifritem :hyhy: . Ta broń (często niedoceniana) ma niesłychanie powerful combo, które na chwilę "ogłusza" NA i można zadać mu ciekawy damage. Nie mówiąc o Inferno...

Scorpinus

Może ten post skieruję do części: boss z którym lubię walczyć. Na pewno nie jest to Mundus ... wolę bezpośrednie i uczciwe starcia Razz

Griffon ma wspaniałą mowę pod koniec swego życia (Mighty is power of Mundus), ale walka na statku pozostawia mało miejsca (zaś na placu i arenie jest super). Nightmare to swoją drogą walka dość ostra, podobnie jak Nelo Angelo. Phantom pierwsza walka to był prawdziwy szok.

Skrótowo przeleciane, czas wybrać zwycięzce ... ... Nelo Angelo 3. Za miły, wyzywający styl walki (zwłaszcza gdy gra się Spardą). Ale blisko, blisko było do równie emocjonujących walk: Phantom 1, Griffon 1 i 3.

Yap

Obczajcie te filmiki. Nie mam pytań:

[link widoczny dla zalogowanych]

yunalaska

Już od sporego czasu mogę zagrywać w DMC na konsolce i powiem, że najciekawiej mi się walczyło z NeloAngelo. Nie muszę podawać powodów, bo wymienione były już wcześniej Wink

Oj tak zgadzam się Nightmare to nightmare....XD

cycu.ssj

Nelo Angelo/ Vergiel na 1 miejscu, lubię wyrównane starcia z rywalem którego spotykam kilka razy w grze (choć w DMC3 walki z nim były dużo lepsze i trudniejsze) na 2 miejscu Mundus (jestem fanem God of War i uwielbiam dużych przeciwników) szkoda że nie było walki z Trissh (po scenkach myślałem że będzie jakaś walka a tu nic)